fraxinus fraxinus
569
BLOG

Rola Rzepy

fraxinus fraxinus Polityka Obserwuj notkę 3

 

Jaka jest rola prasy w politycznie wrażliwych śledztwach ? Zazwyczaj jest tak, że publikacja informacji ze śledztwa przed jego zakończeniem pozwala na wyeliminowanie ryzykawpływu władzy politycznej na wyniki śledztwa. Mówiąc kolokwialnie, im wcześniej i więcej społeczeństwo wie na temat sprawy, tym trudniej jest władzy ukręcić niewygodnej sprawie łeb.

Rozumując w ten sposób, „Rz” postąpiła słusznie,zwłaszcza po próbach nakłonienia jej przez prokuraturę do odwleczenia publikacji. Taki sygnał mógł tylko potwierdzać, że informacje te są dla władzy niewygodne. A zatem im wcześniej zostaną opublikowane, tym lepiej. Niezależna prokuratura nie jest częścią rządu, lecz stanowi część władzy, bynajmniej nie czwartej. W dodatku zdecydowanie w tej sprawie współpracuje z władzą wykonawczą w osobie Premiera.

Tak możemy rozumować i jest to rozumowanie jak najbardziej uprawnione wnormalnych wypadkach, o ile można tak nazwać sytuacje inwestygacji mogących zaszkodzić władzy lub jej agendom. Czy jednak mamy tutaj do czynienia z sytuacją normalna, gdy (inne) media nie tylko nie oburzają się na spotkania niezależnego prokuratora generalnego z premierem ale wręcz komentują to jako konieczne w tej nadzwyczajnej sytuacji ?Zatem niezależność niezależnością, ale waga spraw przesądza. Jaka to miałaby być waga ? Rzecz jasna interes Rzeczypospolitej, pisanej bez cudzysłowu, waga państwowa, bo chyba nie rządowej ekipy.

Informacje, taka już nasza narodowa przypadłość, sączą się z sita instytucjonalnego Rzeczypospolitej jak gęsta smoła, ale dziś wiemy już nieco więcej niż wczoraj. Prokurator generalny Seremet rozmawiał z naczelnym „Rz” i próbował go nakłonić do odłożenia publikacji. Rzecznik o tym dziś nie rozwodzi się nadmiernie, przytaczając słowa podobne do tych jakie usłyszeliśmy na konferencji NPW jakich Seremet poproszony o potwierdzenie informacji przez red. naczelnego „Rz” miał użyć. Redakcja wzięła je jednak za potwierdzenie informacji o wykryciu śladów nitrogliceryny i trotylu. Bo cząsteczki wysokoenergetyczne o masie atomowej identycznej z trotylem perfumami zapewne być nie mogą.

O co zatem w tym całym zamieszaniu chodzi ? W świetle informacji dzisiejszych, o tym, że próbki są „zabezpieczone” i „oplombowane” w Moskwie, do wyłącznego dostępu polskich prokuratorów, po ewentualnym dostarczeniu ich do Polski w wyniku pomocy prawnej o jaką wystąpimy do Rosji, można już się domyślać. Otóż opublikowanie tej wiadomości przed otrzymaniem tych próbek z Rosji, zdaniem prokuratorów, może prawdopodobnie udaremnić doprowadzenie dowodu do końca. Próbek tych możemy zwyczajnie nie otrzymać, a wskazania rejestratorów, bez próbek dla laboratoryjnego potwierdzenia dowodem nie jest. Zaś wrak może zostać ponownie wyczyszczony. Czy zatem prokuratura, nieufna wobec Rosji, sądzi, że opowiadając o wykryciu cząstek o niewiadomym pochodzeniu i wymagających miesięcy na zbadanie chce w ten sposób osłabić ich czujność ? Czy Rosjanie nie wiedzą co wykazały przyrządy w miejscach pobierania próbek, skoro dokonywało się to w jedyny z możliwych sposobów, czyli w ramach realizowania pomocy prawnej, wspólnie ?

Smoła informacyjna sączy się, ale najwyraźniej nie odsłoniła jeszcze sedna sprawy i trudno oskarżać „Rz”, bo robi to, co prasa powinna w takich przypadkach. Im więcej wiemy, tym lepiej.

fraxinus
O mnie fraxinus

Lubię filozofować.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka